Z Panem Bogiem w życiu codziennym przez 4 tygodnie Wielkiego Postu, to treść zaproszenia i cel „rekolekcji ignacjańskich w ciągu życia” pod hasłem „Pójdź za Mną!”, które zaczęły się w pierwszą, a zakończyły w piątą niedzielę Wielkiego Postu tego roku.


Inne spojrzenia na to doświadczenie można było znaleźć na plakatach i ulotkach informacyjnych. Oto kilka z nich: „Ćwiczenia Duchowne dla wierzących i niewierzących. Dla każdego kto szuka Boga z nieuprzedzonym sercem.”, „Codziennie, przedłużony, medytacyjny, w milczeniu - czas na spotkanie z Panem obecnym w Piśmie Świętym i twoim życiu.”, „Przeżyj Wielki Post wielkodusznie!!!”.

 


Za tymi wszystkimi hasłami kryje się jedna z genialnych (co do treści i dynamiki) form rekolekcji, których autorem jest św. Ignacy z Loyoli, autor Ćwiczeń Duchownych.


Cechą charakterystyczną tych rekolekcji jest przygotowana, osobista, przedłużona modlitwa w ciszy nad fragmentem Pisma św. i własnym życiem, której towarzyszy rozmowa z kierownikiem duchowym i zastosowanie dynamiki i metod modlitwy według propozycji św. Ignacego. Te metody modlitwy to przede wszystkim ignacjańska  medytacja oraz codzienny ignacjański rachunek sumienia.


W praktyce oznacza to, że przez cztery tygodnie Wielkiego Postu każdy z rekolektantów w swoim życiu robił miejsce na godzinę modlitwy nad podanym mu w czasie cotygodniowych spotkań fragmentem Pisma św., a raz w tygodniu rozmawiał o tym co się na modlitwie dzieje z osobą, która mu przez ten cały czas towarzyszyła słuchając go, potwierdzając drogę, którą prowadzi go Słowo lub udzielając rad.


Zaczynając te rekolekcje nie zmieniamy naszego życia tylko robimy w nim miejsce, aby Pan mógł dojść do głosu. Efekt jest taki, że nie życie, ale my się zmieniamy. Nie musimy, jak mawia św. Teresa z Kalkuty, mówić innym o Bogu, ponieważ patrząc na nas ludzie zaczynają się zastanawiać i pytać o nieomylne znaki świadczące o doświadczeniu, które nas zmieniło - czyli o Boga.


Prawie 130 osób przeszło całą drogę rekolekcji. Wszyscy zaświadczali na zakończenie, że było to doświadczenie fundamentalne, odnawiające ich więź z Panem. Pozwoliło im „doświadczyć” Boga obecnego w Słowie Pisma św. Ze zdumieniem odkryli, że choć modlitwa się kończy po iluś minutach, to obecność i miłość Boga się nie kończy. Dla wielu odkryciem była konkretność tej miłości. Pozwalała im przebaczyć konkretne zranienia, znieść niesprawiedliwe oskarżenia, nawiązać zerwane czy zaniedbane relacje.


Wielkim odkryciem dla wielu była głębia i bogactwo życia wewnętrznego z jego fauną i florą poruszeń, pragnień, uczuć, myśli. Wielu nauczyło się nie bać tego bogactwa, ale ze spokojem badać te poruszenia szukając ich źródła. Nie zdając sobie sprawy nabywali umiejętności autentycznego rozeznawania duchów.


Rekolekcje także i teraz okazały się jak dobry proszek do prania, który pogłębia nasycenie kolorów, a nie osłabia. Osoby na co dzień należące do różnych ruchów i stowarzyszeń mogły jeszcze głębiej wejść w charyzmat swoich wspólnot, odnowić entuzjazm swojego zaangażowania.


Czterotygodniowe codzienne bycie z Panem zostawiło wszystkich z posiadaniem pokoju, radości, wyswobodzonymi z lęków. I nic dziwnego, skoro słowo „miłość Boża” przestało być tylko pięknym pojęciem, a stało się wszystko zmieniającym doświadczeniem. Nie ma przecież nic bardziej praktycznego jak miłość Boża (od Boga i do Boga). Naznaczy ona bowiem to kiedy wstajesz i idziesz spać, co wybierasz, a z czego rezygnujesz, co czytasz, z kim się przyjaźnisz, co robisz lub nie.


Rekolekcje tegoroczne odbywały się pod hasłem „Pójdź za Mną!” Nie chodziło w nich o rozwiązywanie łamigłówki pod hasłem „Jakie jest moje powołanie?”, ale o „chodzenie z Panem” przez długi czas. Z tego chodzenia i tylko z takiej zażyłości rodzi się wnikliwa zdolność do wyboru. Dopiero będąc wolnym, skąpanym w miłości i chodząc w świetle, mogę dostrzec i wybrać właściwą drogę życia.


Po raz piaty w historii naszego Miasta rekolekcje przygotowali jezuici ze Wspólnotą Życia Chrześcijańskiego, która skupia osoby zafascynowane duchowością Ćwiczeń Duchownych.


Rekolekcje w życiu codziennym to duże wyzwanie dla całej Wspólnoty. Jest bardzo wiele spraw, które trzeba ogarnąć, zorganizować, dopilnować i wykonać. Wszystko składa się na jakość całości. Nie tylko prowadzący, treści konferencji i rozważań, osoby towarzyszące rekolektantom, ale i osoby witające przychodzących, dbające o przygotowanie liturgii, powielające materiały, dbające o przydział rekolektantów osobom towarzyszącym, także osoby dbające o estetykę wnętrza, przygotowanie ołtarza a potem posprzątanie pomieszczeń po wyjściu wszystkich mają wielki udział w tym dziele. Parafrazując św. Teresę Wielką trzeba powiedzieć, że: „Można się uświęcić także z mopem w ręku.”*


Kto chciałby się dowiedzieć więcej o WŻCH w Białymstoku niech wejdzie na stronę www.wzchbialystok.pl. Kto czuje pragnienie tego typu rekolekcji może być spokojnym. Za rok, w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu, Organizatorzy zamierzają zaprosić chętnych na kolejne rekolekcje w życiu codziennym.


o. Henryk Droździel SJ i WŻCH


* Cytat za Ania Grygorczuk ze wspólnoty „Kefas”
Białystok, 3.04.2017

WŻCh w Polsce

ul. Rakowiecka 61
02-532 Warszawa

NIP: 5213137346
REGON: 017235359
nr konta: 14 1600 1462 1858 0458 3000 0001

Kontakt

tel.: +48 733 734 777
e-mail: kontakt

© WŻCH Polska 2024
Wykonanie: Solmedia.pl