Medytacja – 19.03.2016 „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”
1. Znak Krzyża św.
2. Modlitwa przygotowawcza: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Na początek uświadomię sobie Bożą obecność tu i teraz i w postawie zaufania powierzę się Bożej opiece. Będę trwać przed Panem i ofiaruję Mu cały dzisiejszy dzień. (1 minutowa modlitwa)
3. Wprowadzenie I (fragment z Ewangelii Św. Łukasza Łk 15, 1-7) Zbliżali się do Niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: "Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła". Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Obraz do modlitwy: Wyobrażę sobie Jezusa, do którego podchodzą celnicy i grzesznicy, by Go słuchać. (1 minutowe rozmyślanie)
Wprowadzenie II (Prośba o owoc modlitwy): Proszę Cię, Panie Jezu, abym bez względu na stopień swojej grzeszności lub okoliczności potrafił / potrafiła przychodzić do Ciebie, słuchać Cię i pozwalać się odnajdywać jak zagubiona owca. 4. Punkta:
Punkt 1: Zbliżali się do Niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Czy odnajduję siebie w tej scenie ewangelicznej? Jeśli tak, gdzie w chwili obecnej bym siebie umieścił? Czy bardziej wśród grupy celników i grzeszników? Czy może w większym stopniu faryzeuszy i uczonych w Piśmie szemrających na to, że Jezus przyjmuje grzeszników? A może jestem gdzieś pomiędzy tymi dwiema grupami lub w jeszcze innej grupie niewymienionej w tym fragmencie Ewangelii Świętego Łukasza? A może czuję się jak grzesznik, ale brak mi odwagi, by podejść do Jezusa? A może w duchu irytuję się i oburzam, że ci, których postrzegam jako większych grzeszników od siebie lub podobnych do mnie nie mają oporów, by do Jezusa przychodzić i On ich przyjmuje? (5 minutowe rozmyślanie)
Punkt 2: Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? Bez względu na to, w której grupie siebie rozpoznałem, czy jest we mnie gotowość wsłuchania się w przypowieść, którą opowiada Jezus? Czy kiedykolwiek w moim dotychczasowym życiu była sytuacja, gdy przypominałem zgubioną owcę? Jak się wtedy czułem? Czy zdawałem sobie sprawę ze swojego położenia? Czy lekceważyłem swoją sytuację, czy też może na tyle mnie ona przerażała, że nie wiedziałem, co robić lub nie dostrzegałem dla siebie drogi ratunku lub nadziei? A może w moim otoczeniu był ktoś, kto przypominał taką zgubioną owcę i nieobce jest mi doświadczenie pójścia za nią, by ją ratować? (5 minutowe rozmyślanie)
Punkt 3: A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: "Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła". Czy znane jest mi doświadczenie bycia owcą odnalezioną? Czy dałem się odnaleźć? A może Dobry Pasterz od dawna wytrwale mnie szuka posyłając do mnie ludzi, poruszając moją duszę Słowem Bożym czy troską bliźnich? Czy dostrzegam znaki Bożej opieki i drogowskazy Boga na drodze swego życia? A może doświadczyłem kiedyś radości towarzyszącej znalezieniu innej owcy, która wcześniej zaginęła? Czy kiedykolwiek zastanawiałem się nad tym, jaką radością dla Boga jest takie odnalezienie czy to moje, czy brata lub siostry? (5 minutowe rozmyślanie)
Punkt 4: Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Czy potrafię szczerze cieszyć się z nawrócenia własnego oraz bliźniego i dziękować za nie Bogu? Czy pamiętam o tym, że nawrócenie nie kończy się na jednorazowym podejściu do Jezusa, ale jest procesem przemiany życia i może się na nie składać szereg odejść i powrotów, upadków i powstawania po nich? Czy jestem gotów wsłuchiwać się w głos Jezusa i dawać się Mu odnaleźć, ilekroć się zgubię? Czy zastanawiałem się kiedykolwiek nad tym, że wraz z każdym moim lub bliźniego nawróceniem nastają święto i radość w całym niebie? (5 minutowe rozmyślanie)
5. Rozmowa końcowa: Porozmawiam z Jezusem jak z przyjacielem o tym, co wydarzyło się na tej modlitwie i zaproszę Go bardziej do swego życia. (3 minutowe rozmyślanie) 6. Ojcze nasz...
7. Znak Krzyża św.
Tekst rozmyślań: Magda Jóźwiak