Medytacje ignacjańskie w kościele pw. Ducha Św. w Toruniu
„Szczęśliwi miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (17.09.2016)
- Znak Krzyża św.
- Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu.
- Wprowadzenie I (Fragment Ewangelii wg św. Łukasza Łk 10, 29-37)
Uczony w Prawie chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?». Jezus nawiązując do tego rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: "Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał". Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź, i ty czyń podobnie!»
Obraz do modlitwy: Wyobraź sobie tę sytuacje: obdarty człowiek, poraniony, pozostawiony półżywy, leżący na ziemi, nie mający nic, potrzebujący ... przechodzę obok i ....
(1-minutowe rozmyślanie)
Wprowadzenie II (Prośba o owoc modlitwy): Proszę Cię Panie Jezu o umiejętność przyjmowania Twojej miłości i czułości oraz łaskę dostrzegania potrzebujących wokół mnie i niesienia im pomocy naśladując Ciebie.
- Punkta:
Punkt 1: Z potrzebującymi spotykamy się PRZEZ PRZYPADEK, na drodze do naszych spraw... oni są zawsze pośród nas i W NAS. Tak, często to właśnie ja jestem tym poranionym człowiekiem, potrzebującym miłosiernego gestu Samarytanina, który będąc w drodze, w podróży, widzi mnie, podchodzi, wzrusza się głęboko, opatruje rany..., nie obawia się, że zaniedba swoje plany, zmieni, opóźni rytm swojej drogi ...
i to wszystko dla mnie?
Przypomnij sobie sytuacje, gdy byłeś w potrzebie i Jezusa lub drugiego człowieka, który przyszedł Ci wtedy z pomocą. Czy umiem się przyznać sam przed sobą, że tej pomocy potrzebuję? Poprosić o nią i ją przyjąć?
(6-minutowe rozmyślanie)
Punkt 2: wsadził go na swoje bydle...
Zmiana statusu ... teraz on idzie pieszo... staje się moim sługą ...
zawiózł do gospody, pielęgnował, polecił gospodarzowi mieć o niego staranie...
i to wszystko dla mnie? Altruizm? głupota?
Jakie uczucia rodzą się we mnie, gdy uświadamiam sobie taką troskę Boga o mnie?
(6-minutowe rozmyślanie)
Punkt 3: Będąc grzesznikiem jestem wezwany do bycia "bliźnim" poprzez czyny miłości. "Ten, który mu okazał miłosierdzie"... - to coś bardzo konkretnego: osoba, sytuacja, otwarcie się, hojność serca, czas, uwaga... "Idź i ty czyń podobnie..." powiedział Jezus żydowi o samarytaninie (SIC!) jako przykład do naśladowania!
(6-minutowe rozmyślanie)
- Rozmowa końcowa: porozmawiaj z Jezusem - Twoim miłosiernym Samarytaninem o tym, co wydarzyło się na tej modlitwie
(3-minutowe rozmyślanie)
- Ojcze nasz...
- Znak Krzyża św. (autorka rozważań: Aleksandra Pakalska)