Medytacje ignacjańskie w kościele pw. Ducha Świętego w Toruniu (16.05.2020)
1. Znak Krzyża Świętego.
2. Modlitwa przygotowawcza: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane
w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
3. Wprowadzenie I Fragment Ewangelii wg św. Jana (J 12,1-8):
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku. Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał Go wydać: «Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim?» Powiedział zaś to nie dlatego, jakoby dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem, i mając trzos wykradał to, co składano. Na to Jezus powiedział: «Zostaw ją! Przechowała to, aby [Mnie namaścić] na dzień mojego pogrzebu. Bo ubogich zawsze macie u siebie, ale Mnie nie zawsze macie».
Obraz do modlitwy: Przygotuj w swej wyobraźni miejsce, w którym chcesz SPOTKAĆ Jezusa, być z nim bardzo blisko
i osobiście.
(3 minutowe rozmyślanie)
Wprowadzenie II (prośba o owoc modlitwy): Poproszę o łaskę bezinteresowności, hojności wobec Jezusa, odwagę „tracenia” dla Niego.
4. Rozmyślanie
Punkt 1: Betania – spotkanie przyjaciół.
Jezus przed swoją męką przybył ponownie do Betanii, do domu przyjaciół – Łazarza, Marty i Marii. Do miejsca, gdzie czuł się przyjęty, zrozumiany, wyczekiwany. Jako Bóg-człowiek też potrzebował bliskich więzi, osób, z którymi może dzielić marzenia i ból, wzruszenia i obawy. Potrzebował źródła, z którego może zaczerpnąć i gdzie może odpocząć.
Czym dla mnie jest przyjaźń? Jak się ona wyraża i realizuje w moim życiu? Jak dbam o przyjaciół? Czy dziękuję Bogu za nich? Co jest dla mnie trudne, a co ubogacające i życiodajne w przyjaźni? Czy Jezus jest fundamentem moich ludzkich przyjaźni?
(6 minutowe rozmyślanie)
Punkt 2: Moja relacja z Jezusem.
Nardowy olejek, który Maria wylała na stopy Jezusa był wart 300 denarów, czyli roczną pensję. Denar był zapłatą za dzień pracy. Olejek ten sprowadzano do Izraela z Indii – był bezcenny. Maria „przechowywała” go jako skarb, na specjalną okazję. Jej gest mówi nam o tym, co łączy ją z Jezusem, jak ważna jest dla niej ta relacja, jak wyjątkową Osobą jest dla niej Jezus. Widzimy niesamowitą hojność Marii wobec Jezusa, jej bezinteresowność, miłość. Maria jest cała skoncentrowana na Jezusie. Nie ma tu żadnej kalkulacji, wyrachowania, czy mi się to opłaca, czy nie.
Jaka jest dziś moja relacja z Jezusem? Jaka jest dla mnie jej wartość? Ile jestem w stanie „stracić” dla tej relacji?
Ile w nią inwestuję? A za jaką relacją z Jezusem tęsknię?
(6 minutowe rozmyślanie)
Punkt 3: Olejek nardowy = modlitwa.
Olejek w tradycji Kościoła symbolizuje modlitwę. Dla Judasza wylanie olejku na nogi Jezusa było marnotrawstwem.
Czy modlitwa bywa dla mnie startą czasu? Żal mi go dla Boga, bo tyle innych rzeczy można by w tym czasie zrobić?
Czy przeznaczam na modlitwę to, co mam najcenniejszego? Najlepszy czas w ciągu dnia, siły, energię, uważność?
Czy są to skrawki czasu, resztki sił, po tym jak już zrobię wszystko inne? Jaka jest moja hojność w dawaniu siebie Jezusowi?
Jezus i święci (np. Matka Teresa z Kalkuty) wskazują nam właściwą kolejność: najpierw modlitwa, adoracja, bycie z Jezusem twarzą w twarz, a dopiero z tego może się rodzić zaangażowanie apostolskie i dzieła charytatywne.
(6 minutowe rozmyślanie)
5. Rozmowa końcowa (kolokwium):
Porozmawiaj z Jezusem jak z Przyjacielem o tym, czego doświadczyłeś podczas tej modlitwy.
(3 minutowe rozmyślanie)
6. Modlitwa „Ojcze nasz...”
7. Znak Krzyża Świętego.